30 października 2021

Cegła, morze, zapiekanka...

 

... a więc pora na Gdańsk - w moich wspomnieniach

Monumentalny, morski i smakowity! ;-)

Już samo "wejście" na Główne Miasto zapowiada, że to, co ujrzymy, później przeniesie nas w krainę, której na pewno nie zapomnimy. I tak rzeczywiście jest - zdjęcia pochodzą sprzed kilkunastu lat - a w mojej pamięci, przy ich przeglądaniu, od razu zaczyna się odtwarzać piękny film - kadr po kadrze.

Nie miałam na tyle czasu, żeby móc się delektować zabytkami, klimatami i smakami Gdańska, jednak tych kilka chwil wystarczyło, by zachować w pamięci tę piękną, gdańską czasoprzestrzeń. ;-)

Na słynny Długi Targ prowadziła mnie Wieża (no cóż) Więzienna - pierwszy i jakże solidny! - ceglany akcent, naprawdę wielki ów akcent jest! ;-)

I od razu - bez przygotowania ;-) Złota Brama i rozpościerający się z niej widok - iście pocztówkowy.

Długi Targ, Dwór Artusa i Neptun, Motława, Żuraw, kamieniczki - domki z piernika, przypominające nieco i te z Wrocławia, i z Amsterdamu - tak urocze, że wywołują uśmiech na twarzy, z powodu jakże prostego i naturalnego - są po prostu czarujące i baśniowe!

Podobnie jak kawa, którą uraczono mnie w jednym z licznych kawiarnianych ogródków. Nie wiem dlaczego, ale smak akurat tej kawy był wyjątkowo aksamitny i aromatyczny, może z tą gdańską cappuccino konkurować u mnie jedynie mrożona, z cynamonowymi lodami, z krakowskiego Glonojada i latte w jednej z kafejek na Stolarskiej... 

Mmm - jesień zmierza ku zimie, wieczór zarzuca swój płaszcz na bylejakość popołudnia coraz szybciej, chłód ogrzewa się w cynamonowych... kawiarenkach, równie intrygujących co niezapomniane, niegdysiejsze sklepy...

A i zapiekanki, (o których wielu z nas może snuć godzinami nostalgiczno-klimatyczno-kulinarne opowieści;-)) pozwalają rozsmakować się i w gdańskich, i w krakowskich wspomnieniach. Bo jak nie wspomnieć okrąglaka "zapiekankowego" na Placu Nowym i tych PSS-owskich zapiekanek całobagietkowych ;-) z gdańskiego Długiego Targu!

Ciekawe, czy te gdańskie nie dały się materiałowi (bo przecież nie duchowi!) czasu, bo krakowskie, na szczęście, smakują nadal świetnie, szczególnie o dziwnej porze, np. o 2 w nocy i "wystane" w kolejce, przypominającej (na szczęście?) te do piekarni przed Bożym Narodzeniem, za czasów Polski pozbawionej kolejnego numerka w nazwie. 

W końcu tamte kolejki nieodpowiedzialnie nie zachowywały dystansu społecznego, wręcz przeciwnie - były elementem przedświątecznego rytuału i w świątecznym nastroju kolejkowiczów integrowały. :-)

Wspomnienia odciągają mnie od 30 października 2021 roku... Zbawienne ich moce! :-)

Tymczasem - po kawie i zapiekance - kontynuowałam mój "rajd" (dziś przezywany "siti brejkiem" ;-) po Starym Gdańsku i spiesząc się, zaglądnęłam w przestrzeń jednej z wielu "kamieniczkowych" uliczek... A tam - wieża Bazyliki Mariackiej! (Dlaczego wykrzyknik? Kto widział - ten wie, a kto nie widział - dowie się z jednego z poniższych zdjęć. :-))

Hm... Po kawie i zapiekankach - znów gdańsko-krakowskie konotacje? I jeden, i drugi Mariacki - w całej swojej różnorodności - gdańskiej: białej ascezie i krakowskiej feerii kolorów - absolutne!

I mogłabym tak długo wspominać, coraz dłużej - im brzydsza współczesność, tym większy zwrot do tego, co przetrwało wiele brzydkich współczesności i wciąż śmie żyć.


Wieża Więzienna - Muzeum Bursztynu w Gdańsku
Gdańsk, Wieża Więzienna - Muzeum Bursztynu



Gdańsk, widok ze Złotej Bramy na Długi Targ i Ratusz Głównego Miasta
Widok ze Złotej Bramy


Ratusz, Gdańsk
Gdańsk, Ratusz Głównego Miasta


kamieniczki gdańskie


kamieniczki w Gdańsku


Gdańsk, Długi Targ, Neptun


Żuraw w Gdańsku
Gdańsk, Żuraw


Muzeum Morskie w Gdańsku
Muzeum Morskie w Gdańsku


Gdańsk, Sołdek


Gdańsk, Spichlerz Królewski na Ołowiance
Gdańsk, Spichlerz Królewski


Neptun - Gdańsk
Dwór Artusa i Neptun


gdańskie kamienice


Gdańsk, monumentalna Bazylika Mariacka
Wieża Bazyliki Mariackiej


Bazylika Mariacka w Gdańsku
Gdańsk, Bazylika Mariacka


Mariacki, Gdańsk
Gdańsk, Bazylika Mariacka


Złota Brama w Gdańsku
Gdańsk, Złota Brama


13 października 2021

Oniryczna Łeba

 

Ostatnio próbowaliśmy pochwycić przestrzeń w rozpostarte skrzydła Orlich Gniazd...

Dziś zmienimy się w wiatr, przesypujący między czasem i przestrzenią nieskończone miliardy pereł...


Jako Wiatr wystąpił... Wiatr

W roli Czasu - Sen

Przestrzeń odegrał z brawurą zespół Ruchome Wydmy

Perły - Piasek (nie mylić z wokalistą ;-))

W roli Planety - Łeba!


Pośród ruchomych wydm w Łebie poczułam się mniej więcej tak, jak próbowałam to marnie opisać. 

Wybaczcie, ale było nieco onirycznie, hipnotycznie i alternatywnie wobec wszystkiego, co dane mi było wcześniej i później zobaczyć.

Zdjęcia, delikatnie rzecz ujmując, nie są najnowsze. Jednak kadry zachowały swoją świeżość, na tyle, że pomagają mi odtworzyć w wyobraźni niezwykłą czasoprzestrzeń, w jakiej się znalazłam, wędrując pośród tych przedziwnych "łebiańskich" istot. :-)


Wydmy w Łebie


Łeba, Wydmy, Wiatr


Łeba, wiatr i piach


Łeba, piasek i drzewa


Łeba, ruchome wydmy


Planeta Łeba, kosmiczne znaki ;-


Planeta Łeba


Kosmologiczna Łeba


Łeba, perły piasku


Łeba, fale piasku, fale morza...


21 września 2021

Szlak Orlich Gniazd - przestrzeń historii...


Szlak Orlich Gniazd - już sama nazwa brzmi majestatycznie!

I taki właśnie ów Orli jest. 

Ruiny zamków Kazimierza - prezentujące się monumentalnie - jako świadectwo czasu, nie byle jakiego... Strzegące przestrzeni, nie byle jakiej.

Skały, wzgórza, lasy, połać po horyzont - Jura: od Krakowa po Częstochowę!

Kto zawzięcie szatkuje czas i przestrzeń, i bardzo jest zmęczon tą narzuconą przez Niekrólewstwo pracą - niech uda się czym prędzej do Krainy Orłów w Koronie... Szukać, a kto wie - może i znaleźć?


Przestrzeń...












Olsztyn










        


Ogrodzieniec