Nie, żebym nie doceniała różowych okularów,
jednak po zobaczeniu tego modelu - a szczególnie - pięknych okoliczności (nie tylko) tulipanowej przyrody, w których "wystąpił" - sami zrozumiecie!
Przyznam, że przed wizytą w najsłynniejszych tulipanowych ogrodach świata - Keukenhof - nie byłam szczególną admiratorką kwiatów. Oczywiście lubiłam je, ale dość oględnie. To miejsce nikogo jednak nie pozostawia obojętnym. Każdy zmienia się w wytrawnego fotografika, skupiającego się na wykonaniu jak najlepszego studium, dajmy na to, płatka kwiatu - w słońcu, w cieniu, w półcieniu. :-)
I nieważne - jaka płeć, jaki wiek, jaka kultura - piękne miejsce, w którym można było również odetchnąć niecodziennym spokojem, radością, uśmiechem, łagodnością i przyjaznym nastawieniem człowieka do człowieka, zachwyconego tym, co widzi... A zauważyć się tu również dało profesjonalną rękę, wielką dbałość o rośliny i pasję twórców kolejnej "odsłony" corocznego święta kwiatów.
Płomiennie
Kolorowo
Zielono
Pastelowo
Śnieżnie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz